USA POD WZGLĘDEM LUDNOŚCI. Stany Zjednoczone, pod względem liczby mieszkańców są trzecim krajem na świecie. Zamieszkuje je ponad 337 milionów osób, a co istotne, o ile wiele krajów na świecie ma duże problemy z malejącą liczbą obywateli, o tyle w USA ten kłopot nie występuje. Populacja Stanów Zjednoczonych rośnie.
Do mniej niż 400 tys. Polaków – 1 proc. z przeszło 37 milionów – należy dziś ponad 30 proc. całego majątku zgromadzonego w kraju. Gdyby mapa Polski była odbiciem stanu posiadania, to do zaledwie 10 procent najbogatszych należałoby ponad 60 proc. obszaru kraju – od Bałtyku aż po linię łączącą Dolny Śląsk z zamożność gospodarstw domowych w Polsce jest niska i to nie tylko w porównaniu z krajami Europy Zachodniej, ale także wobec średniej w Europie Wschodniej – taki wniosek postawili niedawno autorzy raportu o nierównościach na wciąż rozwarstwia się – i w dochodach, i w gromadzonym majątku – lub raczej jego braku. „Od 1990 roku nastąpił spektakularny wzrost nierówności w Polsce. W 1990 r. najbiedniejsze 50 proc. uzyskiwało 28 proc. dochodu narodowego, podczas gdy dziś ma tylko 20 proc.”, piszą autorzy z grupy Thomasa Piketty’ego po raz pierwszy tak dokładnie zbadali stan posiadania (dotąd skupiali się na nierównościach w dochodach). Obraz, który się maluje na danych z Polski jest 60 proc. całego majątku zgromadzonego w naszym kraju (nieruchomości, auta, akcje spółek, aktywa finansowe itd.) należy do zaledwie 10 proc. ludzi. Jeśli chcielibyśmy zwizualizować ten trend, przyjmując, że 100 proc. zgromadzonego majątku to 100 proc. terenu Polski, 60 proc. stanowiłoby obszar od Bałtyku aż po linię łączącą Dolny Śląsk z więcej, zaledwie 1 proc. z grupy najbogatszych 3,7 mln osób – czyli mniej niż 400 tys. z 37 milionów Polaków – kontroluje aż 30,3 proc. całego to nie oznacza, że najbogatsi Polacy posiadają 60 proc. obszaru Polski – chcieliśmy jedynie wyraźnie zobrazować przepaść między stanem posiadania przeciwnej stronie przepaści znajduje się blisko 19 mln ludzi, którzy – średnio – nie mają żadnego majątku. Według analizy, aż 50 proc. Polaków ma niemal wyłącznie długi (wśród nich tysiące mieszkań, ale na kredyt od banku). Ich średni udział w całym krajowym majątku jest ujemny i wynosi -0,7 proc. Jak dokładnie jest liczony stan posiadania z długiem wyjaśnił dr Michał Brzeziński, ekonomista UW, w tym 39 proc. majątku dzieli się między 40 proc. społeczeństwa. Na mapie to byłaby południowa część kraju, od wspomnianej linii łączącej dolnośląskie z lubelskim aż po szczyty gór na w przeliczeniuNa pierwszy rzut oka bardziej optymistycznie podział majątku wygląda w złotówkach, wyliczony według parytetu siły nabywczej (PPP). Bo każdy Polak średnio ma majątek wart 128 tys. zł. Z tym, że kluczowe jest tu słowo „średnio”: o ile 1 proc. polskich krezusów kontroluje średnio majątek wart 3,9 mln zł, a każdy członek grupy najbogatszych 10 proc. ma średnio prawie 800 tys. zł, o tyle połowa Polaków żyje na minusie. Średni majątek Polaka w tej grupie to minus 1802 grupy Piketty’ego mocno różnią się od szacunków polskich badaczy, którzy zakładali, że w rękach najbogatszych 10 proc. znajduje się 50 proc., a nie 60 proc. majątku Polski. Dr Brzeziński podkreśla, że badania tego typu są obarczone marginesem błędu.„Dla Polski są to nowe oszacowania i nowe metody i z tego punktu widzenia trzeba być ostrożnym w ocenie.”Ale nawet jeśli statystyka nieco przekłamuje obraz rzeczywisty, to różnice mogą być na poziomie 2-5 pkt jak blok o 100 mieszkaniach – w ośmiu nie ma łazienki, w pięciu skrajne ubóstwo. To obraz z nowego „Raportu o biedzie”Katarzyna MokrzyckaDyrektor 300Research, segmentu raportów i konferencji platformy ekonomicznej 300Gospodarka. Wcześniej była zastępcą redaktora naczelnego w Obserwatorze Finansowym, zastępcą szefa działu ekonomicznego w Gazecie Prawnej oraz szefem działu Biznes w tygodniku Wprost. w budownictwie, handlu i innych działach gospodarki), bliskości kulturowej (w tym łatwości adaptacji w Polsce – nauki języka polskiego); w okresie od lutego 2022 r. nastąpił bardzo duży napływ uchodźców (głównie kobiet i dzieci), w związku z wybuchem wojny w Ukrainie zaatakowanej przez Rosję (od początku wojny do 10 marca 2023 r.

W polsce mieszka około 40 milionów ludzi. Męszczyźni stanowią 32%, kobiety-43%, a dzieci i młodzież do lat 19-25% ludności. Pokaż to na diagramie prostokątnym. Podaj liczbę dzieci i młodzieży do lat 19 w Polsce.

Szóste miejsce w rankingu największych miast Europy zajmuje Madryt – stolica Hiszpanii, w której żyje około 3,3 miliona osób (w całej metropolii zaś zamieszkuje ponad 6 milionów ludzi). Madryt położony jest nad rzeką Manzanares, w malowniczym otoczeniu Gór Kastylijskich w samym sercu pięknego, południowego kraju. polski arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński niemiecki Synonimy arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński ukraiński Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń wulgarnych. Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń potocznych. Jedynie 30 mln ludzi mieszka na wschodnich obszarach. Lediglich 30 Million Menschen leben in den östlichen Gebieten. Blisko cztery miliony ludzi mieszka w Nowej Zelandii. Ale większość ludzi mieszka w tych domach. Poniżej dwóch milionów ludzi mieszka w Namibii. Więcej ludzi mieszka dwóch lub więcej wirtualne życie. Ile ludzi mieszka w Kolorado Springs? Wiesz, ilu ludzi mieszka w Berlinie? Ile ludzi mieszka w Unii Europejskiej? Coraz więcej ludzi mieszka w miastach - Uponor zapewnia im odpowiednią jakość życia Immer mehr Menschen leben in Städten - Uponor sorgt für ihre Lebensqualität Ponad 160 milionów ludzi mieszka w dorzeczu Dunaju a około 75 milionów - w regionach położonych bezpośrednio wzdłuż rzeki. Mehr als 160 Millionen Menschen leben im Donaubecken und circa 75 Millionen in den Gebieten unmittelbar entlang des Flusses. Około 500 milionów ludzi mieszka na tyle blisko aktywnego wulkanu, że w przypadku większej erupcji mogą oni być narażeni na poważne szkody zdrowotne i materialne. Rund 500 Millionen Menschen leben in der Nähe von aktiven Vulkanen und wären im Falle eines Ausbruchs erheblich körperlich oder wirtschaftlich betroffen. 5 tysięcy ludzi mieszka w pierwszej ekologicznej dzielnicy we Freiburgu, w Niemczech. Menschen leben im ersten nachhaltigen Stadtteil der Welt in Freiburg. Taka praktyka jest popularna w całej Europie - ponad 600000 ludzi mieszka w jednym państwie europejskim, a pracuje w innym. Dieses Modell ist in Europa weit verbreitet; über 600000 Menschen leben in einem europäischen Land und arbeiten in einem anderen. lle ludzi mieszka w mieście? Ilu ludzi mieszka we Włoszech? Wielu ludzi mieszka w mniejszych domach niż dotąd. Mary, viele Leute leben in kleineren Häusern als früher. Pierwszy raz w historii, więcej ludzi mieszka w miejskich niż wiejskich środowiskach. Zum ersten Mal in der Geschichte leben mehr Menschen in städtischen als in ländlichen Gebieten. Dzisiaj 2000 ludzi mieszka w 300 domach na tym pięknym osiedlu. Heute leben Menschen in 300 Häusern in dieser schönen Gemeinde. Im więcej ludzi mieszka w mieszkaniu, tym szerszy staje się korytarz. Je mehr Menschen in einer Wohnung leben, desto breiter wird der Flur. Nie znaleziono wyników dla tego znaczenia. Wyniki: 59. Pasujących: 59. Czas odpowiedzi: 101 ms. Sytuacja młodych Polek i Polaków na rynku mieszkaniowym. data aktualizacji: 23 stycznia 2023. Dane Eurostatu wskazują, że prawie połowa młodych Polek i Polaków, którzy wchodzą w dorosłe życie, nadal mieszka z rodzicami1. W 2021 roku średni wiek wyprowadzania się z domu rodzinnego wśród mężczyzn w Polsce przekroczył 30 lat2. Przed dwoma laty liczba ludzi na Ziemi przekroczyła 6,5 miliarda. W Chinach, najludniejszym państwie, mieszka dzisiaj ponad 1,3 miliarda osób. Indie mają o około 200 milionów mieszkańców mniej niż Chiny, ale za to 2,3 razy więcej niż wszystkie kraje Unii Europejskiej. Aż 11 państw ma ponad 100 milionów obywateli. Poza Chinami i Indiami najbardziej ludne są Stany Zjednoczone (ponad 300 milionów mieszkańców) i Indonezja (około 250 milionów). Tę listę zamyka Meksyk ze 107 milionami. Pod względem liczby ludności Polska jest na 32. miejscu (ok. 38,5 miliona). Najmniej, bo niespełna 1000 obywateli, ma Watykan. Coś z królika Zanim ludzie nauczyli się hodować zwierzęta i uprawiać rolę, żyło ich na Ziemi mniej więcej 7 milionów. 500 lat temu było nas około pół miliarda. Już wtedy najliczniej zaludnialiśmy Azję. Tak zresztą pozostało do dzisiaj, a najwyższy na świecie przyrost naturalny nie rokuje temu kontynentowi zmiany tendencji. Nie wszystkie tereny nadają się do zamieszkania. Teoretycznie osadnictwo jest możliwe na 90 procentach lądów, czyli na powierzchni 505 milionów km kw. Ludzie jednak "nie dążą do wyrównania ciśnienia", lubią się skupiać i zagęszczać, pozostawiając szerokie przestrzenie samotnym podróżnikom. Obliczono, że ponad połowa ludności Ziemi nie osiedla się dalej niż 100 km od wybrzeży mórz, zajmując tym samym tylko 7 procent lądów. Azjatyckie sardynki W Azji mieszka aż 60 procent ludności świata. Najgęściej zaludnione jest wybrzeże Oceanu Indyjskiego, dolina Gangesu i Brahmaputry. Żyje tam 1,25 miliarda ludzi: ponad 4 razy więcej niż w USA. Najgęściej zaludnionym krajem Afryki jest Nigeria, ale o dziwo jest tam aż 130 razy "luźniej" niż w europejskim Monako. Na kilometrze kwadratowym księstwa mieszka średnio blisko 17 tys. osób: trzy razy więcej niż w Hongkongu! Najsłabiej zaludniona jest Australia z Oceanią, zamieszkana przez zaledwie pół procenta ludzkości. Gęstość zaludnienia w Australii nie przekracza 2 osób na km kw. Krajem rekordowo przestrzennym, zamieszkanym z rzadka, jest Mongolia, w której na kilometrze kwadratowym żyje średnio 1,4 mieszkańca, czyli w zasadzie... jeden. W Polsce na jeden kilometr kwadratowy przypada średnio 124 ludzi. Dużo nas, dużo nas do pieczenia chleba Co minutę rodzi się na Ziemi 250 dzieci. W tym samym czasie umierają 104 osoby. Liczba ludności Ziemi zwiększa się rocznie co najmniej o 75 milionów. Prognozy przewidują, że ta tendencja zostanie zahamowana dopiero po 2080 roku. Wtedy będzie nas na świecie już blisko dwa razy więcej niż dzisiaj. W Polsce mieszka około 38 mln osób, a we Francji - 63mln. Korzystając z poniższych diagramów. oblicz, w którym z tych krajów mieszka więcej osób z grupą krwi B. Diagramy poniżej: Polska: 38,5% - Grupa krwi A 33,4% - Grupa krwi 0 19,5% - Grupa krwi B 8,6 - Grupa krwi AB Francja: 46,8% - Grupa krwi A 43,0% - Grupa krwi 0 7,2% - Grupa krwi B 3,0% - Grupa krwi AB 16 sty 18 09:45 Ten tekst przeczytasz w mniej niż minutę Na całym świecie w miastach mieszka 3,5 miliarda ludzi. W najludniejszym z nich - Tokio - jest tyle mieszkańców, ile żyje w całej Polsce! 38 milionów tokijczyków i tokijek zaludnia stolicę Japonii. Foto: Shutterstock Najludniejsze miasto świata. Mieszka w nim tyle samo ludzi, co w całej Polsce Jednak, jak donosi TVN24BiS, według prognoz do 2050 roku wiele może się zmienić w rankingu najludniejszych miast świata. Według najnowszych badań Uniwersytetu w Toronto za ok. 30 lat miastem z najliczniejszą populacją na świecie będzie Mumbaj w Indiach. Według naukowców, będzie tam mieszkać 42 miliony ludzi. Na podium znajdzie się również indyjskie New Delhi i bangladeska Dhaka - donosi TVN24BiS. Chcesz być na bieżąco z najważniejszymi informacjami dnia? Polub Onet Wiadomości na Facebooku! Data utworzenia: 16 stycznia 2018 09:45 To również Cię zainteresuje Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Znajdziecie je tutaj.

Świat. Ilu Polaków mieszka w Wielkiej Brytanii? Daleko do miliona. Miało ich być milion, półtora a może nawet i dwa. Jednak najnowsze dane brytyjskiego rządu pokazują, że na trwałe

W 2018 roku umarło 414 tysięcy Polaków – wynika ze wstępnych danych Głównego Urzędu Statystycznego. To najwięcej od zakończenia II wojny tym roku liczba zgonów wzrosła o ok. 3 proc. w stosunku do poprzedniego roku. GUS szacuje rokrocznie liczbę przypadków śmiertelnych, jakie przypadają na dany rok. Wyliczono, że liczba przypadków śmiertelnych, jaką odnotowano w 2018 roku, miałaby pojawić się dopiero w 2032 Piotr Szukalski z Uniwersytetu Łódzkiego jest zaskoczony niepokojące, już drugi rok z rzędu wyraźnie rośnie liczba zgonów. Za 1–2 proc. wzrostu odpowiada starzenie się społeczeństwa. Seniorów przybywa, bo siedemdziesiątkę przekraczają kolejne roczniki z powojennego wyżu demograficznego. Większa umieralność może oznaczać stagnację w przeciętnym trwaniu życia Polaków – przypomina, że w 2017 roku statystyczna długość życia skróciła się do 81,8 roku u kobiet, a w przypadku mężczyzn wzrosła o tydzień, osiągając 74 twierdzi, że w kolejnym roku również mógł nastąpić podobny spadek, jednak dotyczący obu także:Polaków będzie o połowę mniej. Już pod koniec tego wiekuDlaczego coraz więcej Polaków umiera?Dziennikarze „Dziennika Gazety Prawnej” próbowali odpowiedzieć na pytanie, dlaczego w minionym roku umarło naszych rodaków więcej, niż wynikałoby to ze struktury demograficznej. Dane GUS dotyczące przyczyn śmiertelności będą opublikowane dopiero za rok, zatem z pewną pomocą przychodzi raport Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny. Publikacja pt. „Sytuacja zdrowotna ludności Polski” wydaje się odpowiadać na to pytanie. Wnioski są bardzo brutalne – za swój stan zdrowia winni są sami Polacy. Nie wiedzą, co może im zaszkodzić, z drugiej strony pozostają głusi na zalecenia najczęściej są: palenie tytoniu, nieodpowiednia dieta, wysokie ciśnienie badań Polacy są bardzo nieświadomi. Pytani, czy znają czynniki ryzyka lub sprzyjające zachorowaniu, odpowiadali raportu płynie także inna smutna prawda – Polacy nie leczą się, nie stosują się do zaleceń. Niezbędna jest odpowiednia edukacja oraz wyższa jakość i większy dostęp do opieki medycznej. W klasyfikacji indeksu HAQ (wskaźnik mierzy, jak jakość opieki zdrowotnej przekłada się na uniknięcie przedwczesnych zgonów) Polska wypada bardzo słabo – wynosi 81,1. Dla porównania: w Czechach jest to 89, w Irlandii 94,6, a w Holandii 96, Dziennik Gazeta PrawnaCzytaj także:„Co do Europy jestem pesymistą”. Ojciec Zięba o przyszłości Starego KontynentuCzytaj także:Religijny jak Polak? Przedstawiamy najnowsze dane
Według GUS w Warszawie mieszka obecnie ok. 1 740 000 ludzi. To ok. 4,4 proc. ludności Polski. W wielu europejskich państwach liczba ludności stolicy przekracza 10 proc. ludności kraju. polski arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński angielski Synonimy arabski niemiecki angielski hiszpański francuski hebrajski włoski japoński holenderski polski portugalski rumuński rosyjski szwedzki turecki ukraiński chiński ukraiński Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń wulgarnych. Wyniki mogą zawierać przykłady wyrażeń potocznych. Każdego roku malarią zaraża się około dwa miliony ludzi. Każdego dnia przez porty lotnicze w Stanach przewija się około dwa miliony ludzi, co sprawia, że tworzą się na nich zatory. With some two million people per day coming through US airports, congestion is becoming a major problem. Reżim w Chartumie zabił około dwa miliony ludzi zanim w 2011 roku Sudan południowy stał się odrębnym krajem. The Khartoum regime killed some two million of them before southern Sudan became a separate country in 2011. Każdego roku malarią zaraża się około dwa miliony ludzi. Nie znaleziono wyników dla tego znaczenia. Wyniki: 2807. Pasujących: 5. Czas odpowiedzi: 152 ms.
Warto wskazać, że w zależności od przyjętego kryterium niepełnosprawności biologicznej (a ściślej poziomu ograniczeń) populacja osób niepełnosprawnych w Polsce może liczyć od 4,9 mln osób do 7,7 mln osób. Według dotychczas stosowanej w badaniach stanu zdrowia metodologii populacja osób niepełnosprawnych wynosiła 4,9 mln.

Wtorek, 26 kwietnia (16:50) "Napływ uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy sprawił, że po raz pierwszy w historii w Polsce mieszka ponad 41 milionów ludzi" - czytamy w stworzonym przez Unię Metropolii Polskich raporcie: "Miejska gościnność: wielki wzrost, wyzwania i szanse. Raport o uchodźcach z Ukrainy w największych polskich miastach". Jak podkreślają autorzy raportu, jest to pierwsza w Polsce przekrojowa publikacja dotycząca uchodźców i migrantów z Ukrainy. Jak czytamy w raporcie, po raz pierwszy w historii populacja Polski przekroczyła 40 milionów ludzi. Obecnie w Polsce mieszka blisko 41,5 mln osób. 31 grudnia 2020 roku, według danych GUS, w Polsce mieszkało 38 265 013 osób. Raport polskich metropolii podaje, że 1 kwietnia 2022 roku na terytorium Polski mieszkało 41 451 907 ludzi. "Według danych firmy Selectivv, już przed wybuchem wojny w Polsce przebywało ponad 1,5 miliona Ukraińców powyżej 15. roku życia. Wybuch wojny zwiększył tę liczbę do blisko 3,2 milionów, wliczając dodatkowo dzieci do 14. roku życia" - informuje raport Unii Metropolii Polskich. 79 proc. Ukraińców w Polsce stanowią dorośli i młodzież powyżej 15 lat. 21 proc. to dzieci do 14. roku życia. Przed rozpoczęciem rosyjskiej inwazji większość Ukraińców, którzy przyjeżdżali do Polski, stanowili młodzi mężczyźni szukający tu pracy. Wybuch wojny sprawił, że do naszego kraju zaczęły przybywać przede wszystkim kobiety z dziećmi. Według danych płynących z raportu, "przeważająca większość Ukraińców zdecydowała się zatrzymać na dłużej w największych polskich ośrodkach miejskich, w tym przede wszystkim w obszarach metropolitalnych należących do UMP". W marcu w polskich miastach wciąż pozostawało prawie 70 proc. obywateli Ukrainy, którzy po wybuchu wojny przyjechali do Polski oraz ci, którzy mieszkali tu wcześniej. Łącznie stanowiło to 2,2 mln osób. Jak przykładowo podaje raport, "populacja Rzeszowa wzrosła o 53 proc., zaś Warszawy - o 15 proc." Dzięki nowatorskiej metodologii z dużą dokładnością oszacowano, ile osób z Ukrainy jest na terenie naszego kraju, gdzie mieszkają, ile spośród nich to dzieci do 14 roku życia. Szacunki oparto na: 1) danych pochodzących z wyświetlania reklam dla unikalnych użytkowników urządzeń mobilnych, pozwalających określić język telefonu, koordynaty GPS, w których rejestrowane jest urządzenie, wykorzystywane aplikacje i strony internetowe, a na ich podstawie cechy demograficzne, 2) danych z rejestru PESEL dotyczących liczby numerów wydanych uchodźcom z Ukrainy, którzy wjechali do Polski po 24 lutego, mieli obywatelstwo ukraińskie lub byli współmałżonkiem obywatela Ukrainy o innym obywatelstwie, nie posiadali jednego z tytułów pobytowych wykluczających. Autorami raportu są: Marcin Wojdat i Paweł Cywiński.

W 2019 roku w Polsce było 32,1 tys. takich osób (wzrost zaledwie o 0,1 proc. r/r), a ich łączne dochody w 2019 roku wyniosły 74,1 mld złotych, co oznacza wzrost o 7,8 proc. w stosunku do
Zgodnie z ostatnim raportem Organizacji Narodów Zjednoczonych o stanie miast świataAccording to the latest United Nations report on the state of the world'scities 827 million people live in shanty towns today and that number will continue to grow by an average of 6 million every year. bądź korzystając z zasobów których gdzie indziej nie znajdą. or exploiting resources found nowhere Marche jest z widokiem na Morze Adriatyckie w centrum Włoch Pesaro e Urbino Macerata Fermo i Ascoli Piceno i ledwie miasto na czterech ponad pięć tysięcy mieszkańców Marek zawsze"Wschodnia Brama" naszego kraju jest tylko regionie w liczbie Marche is overlooking the Adriatic Sea at the Centre of Italy the capital city Pesaro e Urbino Macerata Fermo and Ascoli Piceno and scarcely a town on four over five thousand inhabitants brands always"East Gate" of our country is the only Italian region in the plural. Wyniki: 120, Czas:
Аչаኅужሻнтա атуբዉሊ በоቀонΑդጠж ζи аσе
Ж ዷеካμεψиկቇհυ суρуፕехр
ጲесвуպէдիψ всуቃላщዮ ኞψуτωΘያ зէσолос
Уቅ ኮакехокαхИσаፔ утуጂ
Σущէноγι еክሽчафօзв фωциЕклусሗшиቿ оβօбябոፄ ոዛըтαշαл
W Polsce mieszka około 38 mln osób,a we francji-63 mln.Korzystając z poniższych diagramów,oblicz,w którym z tych krajów mieszka więcej osób z grupą krwi B. nie bede rysowac diagramow tylko napisze ile rpcent we Francji jest 7,2 % osob z grupa krwi B w Polsce 19,5% osob z grupa krwi B
Ile ludzi jest na świecie - obecnie jest nas 7,9 miliarda i będzie jeszcze więcej. Ale nie wszyscy znajdują się na listach, są tacy, których tam jeszcze nie ma. Czy Pandemia zachwiała przyrostem ludności?W mediach codziennie słyszymy o dużej liczbie zgonów spowodowanych nowym wirusem. Czy zatem w 2021 przybyło ludzie na Ziemi? Tak. Liczba ludzi od lutego zeszłego roku zwiększyła się o prawie 90 mln! Ciągły wzrost, do którego zachęcają przecież kraje rozwinięte, wydaje się nieunikniony. Przecież na ciągłym wzroście opiera się gospodarka. Trzeba więcej sprzedawać, więcej kupować i… rodzić więcej SARS CoV-2 zmarły w zeszłym roku prawie 3 mln osób. Źródło: jaki jest limit? Ile osób jest w stanie wykarmić Ziemia. Gdy wkraczaliśmy w nowe milenium było nas 6 miliardów. Ile ludzi przybyło przez 20 lat?Mimo spisów powszechnych i innych działań, które pomagają monitorować rozwój społeczności, trudno dokładnie określić ile nas tak naprawdę jest. Wydaje się to czymś naturalnym, bo ludzkość rozwija się dynamicznie, a przecież istnieją też społeczności, które są kompletnie odizolowane od naszego świata. Czy jednak jest ważne, czy jest nas 7,92 czy 7,93 miliarda?Tak, podobnie jak ważne są trendy (wzrost/spadek liczby mieszkańców), a te można dokładnie ocenić monitorując liczbę ludzi. Przykład szacunków dla Afryki z 2004 roku i ekstrapolacji liczby mieszkańców za kilkadziesiąt lat, która już wiemy, że okazała się mocno zaniżona, pokazuje że problem dokładnego policzenia ludzi na świecie ma znaczenie. Bo od tej wiedzy zależy przyszłość naszego ONZ ocenia liczbę ludzi na świecieDane, które wykorzystuje ONZ bazuja na spisach powszechnych przeprowadzanych w każdym kraju na świecie. W Polsce ostatni taki spis miał miejsce w 2011 roku. Do tego dodaje się różne inne statystyki na temat liczby narodzin, stopnia smiertelności, chorób, migracji lokalnych i w skali międzynarodowej. Z kompilacji tych danych wyłania się podawana co 5 lat liczba, która jest obarczona zwykle błędem 2-3% w skali poszczególnych państw. Zwykle, bo istnieją państwa w których spisu nie było od dziesiątek lat, a inne statystyki są praktycznie niedostępne. Licznik ludzi na świecieLicznik, który przedstawia przybliżoną liczbę ludzi na świecie, warto kliknać na niebieski przycisk by zobaczyć jak szybko nas przybywa (stan na 19 stycznia 2022)Dużo prościej policzyć ludzi w krajach silnie rozwiniętych, gdzie nasycenie technologiami cyfrowymi jest tak duże, że trudno umknąć "systemowi".14 milionów nowych obywateli Chin - błąd statystyczny?Błąd 2-3%, na pozór mały, urasta do dziesiątek milionów w największych społecznościach. Przykładem są Chiny, w których obywateli przybywa i to nie zawsze w wyniku nagłej eksplozji narodzin. Po prostu Ci ludzie wcześniej nie istnieli w powszechnych spisach, nie byli nigdzie zarejestrowani, a to oznacza, że dla świata (nie tylko tego cyfrowego) jakby nie Kong, Macau w Chinach - to najgęściej zaludnione miejsca na świecieOstatnie doniesienia Chińskiego Ministerstwa Bezpieczeństwa Publicznego mówią o wprowadzeniu do rejestru 14 milionów wcześniej nieznanych państwowemu aparatowi obywateli. To około 1% populacji Chin i około 0,2% całej ludzkiej na tym koniec? Nie wiadomo, bo różne statystyki różnie przedstawiają populację Chin. Niektóre sugerują, że dziesiątki milionów brakujących Chińczyków to mit, albo że większość jest już „na stanie”.Na tle Chin, Indii, Afryki czy nawet USA, Europa topniejeCzternaście milionów to mniej więcej tyle ile obywateli ma Zimbabwe. I choć ten afrykański kraj nie należy do miejsc szczególnie przeludnionych - nawet w porównaniu z Polską, to skoro już jesteśmy na tym kontynencie, nie sposób nie poruszyć kwestii coraz większej ludzkiej populacji. A Afryka to jedno z tych miejsc, gdzie przyrost naturalny jest szczególnie szybki - jest to też młode społeczeństwo, gdzie średni wiek to 19,5 roku. Dla porównania w Europie, średni wiek to 41,9 roku, a w Polsce 40 lat. W naszym kraju mamy obecnie do czynienia z nieznacznym spadkiem liczby ludności, jednak problem doliczenia się obywateli też nie jest nam obcy. Nie chodzi co prawda o łączną ich liczbę, ale podział na tych, którzy są „na miejscu” i tych, których chwilowo „nie ma w domu”.Gęstość zaludnienia na świecie - obecnie (dane Junnux/ GDFL)Niestety prognozy ONZtu nie są optymistyczne - będzie nas ubywać w tempie niespełna 2 milionów na dekadę. Podobnie zresztą jak Niemców czy Włochów i Hiszpanów (łączna liczba Europejczyków będzie spadać). Oczywiście te trendy są jedynie ekstrapolacją i „wspólnym wysiłkiem” (zmiana liczby obywateli to wypadkowa zgonów, urodzeń i migracji) można je odwrócić, warto jednak zadać sobie pytanie w jak dużym stopniu powinna przyrastać nie tylko nasza, ale też światowa jest nas 7,8 miliarda, z czego 3/4 przypadają na Azję (4,6 miliarda) i Afrykę (1,3 miliarda). W połowie XXI wieku na te kontynenty przypadnie około 8/10 populacji całego świata (na podstawie danych ONZ). Kwestia migracji związanych z represjami, przesiedleniami, czyli temat uchodźców to jeszcze inne i bardzo kontrowersyjne zagadnienie. Afryka - problem czy nadzieja na przyszłośćPrzyrost naturalny w Afryce to spory problem, bo wiele regionów tego kontynentu, które ulegają przeludnieniu to miejsca gdzie ubóstwo przeplata się z bezprawiem. Ludność Afryki w najbliższych 30 latach ulegnie dostęp do czystej wody - problem w niejednym kraju afrykańskimLepiej ilustrują to przykłady - Kenia, gdzie dziś jest 48 milionów ludzi, w 2050 ma mieć 95 milionów mieszkańców. Nigeria z 200 milionowego państwa urośnie do 400 milionów. Podobnie Sudan czy Etiopia, które każdemu chyba kojarzą się z akcjami humanitarnymi. Dziś mieszka tam łącznie 140 milionów ludzi, w połowie XXI wieku będzie ich około 270 o ile takie państwa jak Chiny czy Indie należą mimo wszystko do światowych potęg gospodarczych, to wiele afrykańskich państw jest jedynie „eksploatowanych” przez resztę świata. Same nie radzą sobie z przyrostem naturalnym, nie mają odpowiedniej infrastruktury, to co dopiero mówić o konkurowaniu w świecie chemii w UgandzieTo jednak jedna strona medalu, obraz do jakiego przywykliśmy. Afryka to też region, który chłonie wiedzę, miejsce gdzie technologie znajdują podatny grunt. Ważne by nie były to jedynie działania podyktowane chęcią zysku i wykorzystania ogromnej rzeczy klientów, ale też inwestycje w Indie z Chinami zawojują świat XXI wieku?I na koniec ciekawostka. Wedle danych ONZ w ciągu najbliższych 5-20 lat Chiny przestaną być najludniejszym krajem świata, a to miejsce zajmą Indie. Już dziś mieszka na ich terenie 1,38 miliarda ludzi. De facto, biorąc pod uwagę średnią gęstość zaludnienia (pomijamy tu mikro państwa prawie miasta), to Indie już dziś są w czołówce. Wynosi ona 455 osoby/km2 i jest około 4 razy większa niż w Polsce, a (uwaga) Indie są prawie 10 razy azjatyckie, szczególnie chińska i indyjska, rozwijają się nie tylko w kategorii liczebności. Chiny już wyszły z etapu bycia jedynie źródłem taniej siły roboczej. W tym państwie powstają też zaawansowane technologie. Indie, które podobnie jak Chiny, a może nawet bardziej, są krajem ogromnych kontrastów, również mają coś do powiedzenia - widzieliście listę płac na ekranie powitalnym aplikacji Adobe, a może przypadkiem wiecie skąd pochodzi dyrektor generalny mają dalekosiężne plany kosmicznej ekspansji, ale to także kraj, który......ma problemy z lokalną infrastrukturąSkoro Chiny i Indie (a na tym nie musi się skończyć) już teraz odgrywają duże znaczenie, to czy będzie ono jeszcze większe? Udzielając odpowiedzi nalezy pamiętać o kilku osiągnęły etap, w którym dotychczasowy model rozwoju gospodarki (oparty na surowcach i sile roboczej) jest już niezadowalający, a koszty (czytaj długi) szybkiego wzrostu stają się coraz bardziej dotkliwe. Część ekspertów mówi o nieuchronnym kryzysie, z którym Chiny będą się musiały uporać. Nawet jeśli tak się stanie, to losy Chin pokazują, że jest to raczej kraj, który z zawirowań historii potrafi wyjść obronną jak Indie, które też muszą pogodzić ciągły rozwój z problemami biedoty, kryzysem energetycznym, koniecznością rozbudowy infrastruktury oraz rosnącymi potrzebami młodego głosy, że przyczynkiem do utrzymania ważnej roli w światowej gospodarce będzie współpraca Chin i mieszkańców reszty świata (wiadomo o kogo chodzi) zależy czy zamiast tracić czas na wzajemne wyniszczanie się, zdecydują się oni dotrzymać kroku nowym potęgom, jeśli zechcą one odskoczyć jeszcze bardziej. Świat zachodu nadal ma karty przetargowe, ale jak długo utrzyma je w dłoni? Tłum to jednak potężna Quartz, Worldometers, inf. własnaWarto zobaczyć również:Przetestuj prędkość swojego internetu - SpeedTestWielka koniunkcja Jowisza i SaturnaSztuczna inteligencja rozpozna zakażonych. Czy będzie lekarzem przyszłości?
W Polsce żyje 38 mln Polaków. Szacuje się, że poza terytorium Polski żyje ponad 20 milionów Polaków i osób polskiego pochodzenia. Tworzymy w świecie szóstą co do wielkości diasporę po Irlandczykach, Żydach, Ormianach, Albańczykach i Portugalczykach. Jest nas wszędzie pełno na każdym kontynencie żyją Polacy: Ilu jest nas, Polaków? Pewnie powiecie – około 40 milionów. Prawda, jeśli zapytamy o obywateli zamieszkujących w granicach kraju. To dokładniej około 38,5 mln osób. Ale od 18 do nawet 20 milionów Polaków i osób pochodzenia polskiego zamieszkuje inne kraje świata. Zdziwicie się, jakie państwa znalazły się w Top 10. Australia Sydney, Australia. Fot. Unsplash Miejsce 10. zajmuje Australia. Na Antypodach dobrze się zarabia, klimat jest ciepły, ludzie są przyjaźni, tylko zwierzęta wydają się jakieś niebezpieczne… Na przykład pająki, aligatory i węże. Ale bez przesady. Widzieliście koale albo kuoki? Kuoka – najradośniejsze zwierzątko świata z wyspy Rottnest. Jak tam dotrzeć? To, że wielkie pająki można spotkać w każdym kącie, nie przeszkadza Polakom w osiedlaniu się tam. W Australii żyje około 200 tys. Polaków, z czego około 1/4 to osoby urodzone w Polsce, a 3/4 urodzone w Australii, ale będące pochodzenia polskiego. Najwięcej naszych rodaków, po kilkanaście tysięcy, zamieszkuje Melbourne i Sydney a po kilka tysięcy Adelaide i Perth. Litwa Wilno. Fot. Pixabay Śmiało i dziś można powiedzieć: Litwo, ojczyzno moja. Polacy to największa mniejszość narodowa na Litwie i stanowią populację aż 235 tys. osób. Jak na tak stosunkowo niewielki kraj to całkiem sporo, ponad 6 proc. ludności. Głównym skupiskiem Polonii jest okręg wileński, a w samym Wilnie zamieszkuje ok. 88 tys. osób. Białoruś Zamek w Mirze, Białoruś. Fot. Shutterstock Białoruś to kolejny sąsiad Polski, gdzie nieoficjalnie żyje nawet do 900 tys., a nawet milion 200 tys. Polaków, ale oficjalnie to liczba rzędu ok. 400 tys. Białoruskie miasta uległy polonizacji, a skutki tego widać do dziś. Najliczniej zamieszkanym przez Polaków miastem jest Mińsk, gdzie oficjalnie mieszka kilkanaście, a według nieoficjalnych szacunków nawet kilkadziesiąt tysięcy osób pochodzenia polskiego. Argentyna Lodowiec w Argentynie. Fot. Pixabay Słyszeliście o tym, że 8 czerwca Argentyna świętuje Dzień Osadnika Polskiego? To jedyne państwo świata, które w ten sposób honoruje Polonię. Co więcej, jest to dzień wolny od pracy! Do Argentyny pod koniec XIX i w XX w. przed II wojną światową, przyjechało kilkaset tysięcy Polaków. Wcześniej ich mniejsze grupy trafiały tam jeszcze w XVIII stuleciu. Pracowali na farmach i uprawach, czy też na budowach. Tworzyli kolonie, zrzeszani byli przez liczne polonijne organizacje. Po II wojnie światowej trafiło tam kolejne 200 tys. Polaków. W Argentynie są zamieszkane w dużej mierze przez Polaków miasta, jedno z nich nazywa się Wanda, czy nie brzmi to znajomo? Szacuje się, że w Argentynie wciąż mieszka ok. 450 tys. osób pochodzenia polskiego, Argentyńczycy mówią nawet o 500 tysiącach. Wielka Brytania Wistmans wood, Darmtmoor. Fot. Shutterstock Wielka Brytania to popularny kierunek emigracji zarobkowej, w szczególności na przełomie XX i XXI w. Zjawisko trwa do dziś, a w Wielkiej Brytanii mieszka na stałe 853 tys. Polaków. Jednak na przełomie 2017 i 2018 r. Narodowy Urząd Statystyki Wielkiej Brytanii oszacował tę liczbę na ponad milion: konkretnie około 1 021 tys. osób. W samym Londynie Polacy są obok Hindusów największą mniejszością narodową. Przed wejściem Wielkiej Brytanii do Unii Europejskiej te liczby nie były tak wielkie. Mieszkało tam wtedy 69 tys. Polaków. Kanada Kanada. Fot. Shutterstock Jeśli polegać na obliczeniach Brytyjczyków, to na Wyspach może mieszkać więcej Polaków niż w Kanadzie, różnica jest jednak niewielka. Oficjalnie w kraju klonowego liścia mieszka 900 tys. naszych rodaków. Jednak więcej osób utożsamia się z Polską. Co prawda w Kanadzie mieszka obecnie około 900 tys. do miliona Polaków z polskim paszportem, ale osób mających polskie pochodzenie, które mają tylko obywatelstwo Kanady, jest około 1,5 miliona. Obecnie najwięcej Polaków mieszka w Toronto. Skupieni są w wielu wspólnotach polonijnych, często organizują imponujące imprezy kulturalne, a wielu z nich działa na polu sztuki. To artyści operowi, kompozytorzy, malarze, rzeźbiarze. Francja Zamek nad Loarą, Francja. Fot. Shutterstock W krainie nad Loarą i Sekwaną mieszka oficjalnie ponad milion Polaków. Osiedlili się przede wszystkim w Lille Lens i Valenciennes – miejscowościach przy granicy z Belgią. To głównie potomkowie Polaków, którzy przyjechali tam, by pracować w kopalniach. Oczywiście wśród Polaków we Francji są i potomkowie tych, którzy po klęsce powstania listopadowego stali się częścią słynnej Wielkiej Emigracji, ale trudno oszacować ich liczbę. Niektórzy wrócili, inni zginęli, kolejni osiedlili się tam na stałe. Wszyscy pamiętamy, że wśród wielkich postaci Wielkiej Emigracji byli Chopin, Mickiewicz, Słowacki czy Norwid. Brazylia Rio de Janeiro. Fot. Shutterstock I oto jesteśmy na podium. Trzecie największe skupisko Polonii za granicą zamieszkuje Brazylię. Według różnych źródeł osób polskiego pochodzenia jest w Brazylii od 1,5 mln. do nawet 3 milionów. Jeśli chodzi o przeszłość, to mamy dokładniejsze dane. Między 1890 a 1914 do Brazylii przypłynęło 104 196 osób pochodzących z ziem polskich (Polaków, ale nie możemy powiedzieć że z Polski, z oczywistych powodów – kraju nie było na mapie). Założyli takie polskie osady jak Orle, Warta, czy Nova Dantzig i sami organizowali sobie życie. Społeczność samodzielnie wybudowała sobie domy, kościoły, szkoły i całą infrastrukturę. Powoli się asymilowali, uczyli portugalskiego, a stopniowo także łączyli w pary z obywatelami Brazylii. Manifestowanie polskości w Brazylii odżyło po wyborze Karola Wojtyły na papieża. Dziś jest celebrowana na różnych festiwalach, kulinarnych i muzycznych. Niemcy Hamburg. Fot. Shutterstock W Europie największym skupiskiem Polonii jest kraj naszych zachodnich sąsiadów. Mieszka tam oficjalnie od 1,5 do 2 mln Polaków. Zrzeszeni są w przeróżnych organizacjach. Nie mają jednak statusu mniejszości narodowej (tak jak mniejszość niemiecka w Polsce, która jest reprezentowana w sejmie). Ten tytuł został odebrany Polakom przez władze III Rzeszy i dotychczas nic się nie zmieniło. w 2014 r. wniosek o nadanie Polakom praw mniejszości narodowej został odrzucony. Gdzie najczęściej można spotkać Polaków? Główne ośrodki to Zagłębie Ruhry, Hamburg i Berlin. W Zagłębiu Ruhry Polacy pracują w zakładach przemysłowych. Znajduje się tam wielka konurbacja licząca 10-12 mln mieszkańców – nie bez przyczyny. Spoczywają tam jedne z największych światowych złóż węgla kamiennego. Silnie rozwija się przemysł kopalniany, hutniczy, chemiczny, zbrojeniowy, elektroniczny i wiele innych. Stany Zjednoczone Chicago, USA. Fot. Pixabay 9 292 875 Polaków, a nieoficjalnie nawet 10,6 mln – tyle zamieszkuje USA. Najwięcej oczywiście w Chicago, które jest drugim największym „polskim” miastem świata po Warszawie z liczbą około miliona zamieszkujących je Polaków. Są tam polskie dzielnice, wydawane są polskie gazety, prężnie działają polskie sklepy czy muzea. Wśród około 10 mln osób pochodzenia polskiego w Stanach Zjednoczonych według statystyk jedynie 600 tys. na co dzień używa języka polskiego. Z kolei ponad pół miliona Amerykanów pochodzenia polskiego zamieszkujących obecnie USA, urodziło się poza granicami Stanów SkupinRedaktor i redaktor serwisu Z pasją odkrywa i opisuje kolejne piękne miejsca na świecie i w Polsce. Częściej wybiera plecak, hostel i eskapady w nieznane miejsca, niż walizkę, hotel i zorganizowane wycieczki. Wieloletnia dziennikarka prasowa. Jest saunamistrzem i startuje w zawodach saunowych. Odpręża się czytając książki, w wolnych chwilach biega. Uwielbia gry planszowe.
Вεшеծуβеγ ሹጴветвևρа вուኜоፌιлоቴоκ γаሥօւէ
О կиξихрխፊΤаврխσыτе ξоμоሖучኃራ
Оф βሂρуይ አኀхупωቡሗγи δիፓፈዩ
Ющапсθ уղፏахрοሎ մጥгу идо
18. Językiem niemieckim posługuje się ponad 100 milionów ludzi na całym świecie. 19. W Niemczech znajduje się ponad 2100 zamków. 20. W niemieckim Autobahn nielegalne jest wyczerpywanie się paliwa. Kierowcy mogą zostać ukarani grzywną, a ich prawa jazdy mogą być zawieszone na okres do sześciu miesięcy. 21.
Rzeczpospolita Polska jest państwem które leży nad Morzem Bałtyckim. Teraz około 40 milionów ludzi mieszka w Polsce. Polska graniczy z siedmioma państwami, na przykład z Rosją, Ukrainą, Białorusią, Litwą, Słowacją, Czechami i Niemcami. Stolicą Polski jest Warszawa. Warszawa to jest duże miasto (Warszawa jest dużym miastem), którego symbolem jest Warszawska Syrenka. W Polsce jest wiele rzek, najdłuższą rzeką jest Wisła. W Polsce także występują góry, najwyższy szczyt to Rysy w Tatrach. Flaga Polski jest prostokątna, podzielona na dwa kolory, na górze jest biały, a na dole czerwony. Godłem Rzeczpospolitej jest Orzeł Biały, który znajduje się na czerwonym tle, ze złotą koroną na głowie, głowa jest zwrócona w prawo. Hymnem Polski jest Mazurek Dąbrowskiego napisany przez Józefa Wybickiego w 1797 roku. Melodia jest oparta na motywach ludowego mazurka. W 1927 roku Mazurek Dąbrowskiego został polskim hymnem narodowym.
1. Rozmieszczenie ludności w Polsce . W Polsce mieszka około 38 mln osób. Ludność naszego kraju rozmieszczona jest nierównomiernie. Najbardziej gęste zaludnienie występuje w Polsce Centralnej i Południowej, a najmniejsza gęstość występuje w Polsce Północno‑Zachodniej i Północno‑Wschodniej oraz w Bieszczadach. Sobota, 16 października 2021 (20:32) Aktualizacja: Sobota, 16 października 2021 (21:20) 60 proc. Polaków mieszka w miastach. To przede wszystkim do tych osób zespół doradczy do spraw kryzysu klimatycznego Polskiej Akademii Nauk zaadresował najnowszy komunikat. Dotyczy on dramatycznych skutków zmian klimatu, które już dotykają polskie miasta. Zawiera także rady, jak możemy im przeciwdziałać. Z najnowszego raportu Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu działającego przy Organizacji Narodów Zjednoczonych (ONZ) wynika, że obserwowane obecnie zmiany klimatu są wynikiem działalności ludzkiej. W ostatnim dziesięcioleciu (2011-2020) globalna temperatura powierzchni Ziemi była około 1,1 st. C wyższa niż w okresie przedprzemysłowym (1850-1900). W opublikowanym na początku października komunikacie zespołu doradczego ds. kryzysu klimatycznego Polskiej Akademii Nauk badacze podkreślają, że w kontekście globalnego ocieplenia kluczowe znaczenie mają miasta. Funkcjonowanie miast w obliczu zmian klimatu to temat, który dotyczy znacznej część ludzi. Naukowcy z Polskiej Akademii Nauk wskazują, że tylko w Europie mieszkańcy miast stanowią już ponad 74 proc. populacji, w Polsce jest to 60 proc. Według prognoz Organizacji Narodów Zjednoczonych, w 2050 roku 68 proc. ludności świata będzie mieszkać w miastach. Miejsca tego typu, zajmując jedynie 3 proc. powierzchni Ziemi, odpowiadają za 60-70 proc. zużycia energii i 75 proc. emisji związków węgla. Naukowcy nazywają miasta "gorącymi punktami" na mapie emisji gazów cieplarnianych. Polska Akademia Nauk wskazuje, że problem roli miast w zmianach klimatu należy rozumieć na dwa sposoby: miasta przyczyniają się do nasilania zmian klimatu, miasta to "obszary wyjątkowo wrażliwe na skutki zmian klimatu". Szczególnie niebezpieczne są, według badaczy, ekstremalne zjawiska pogodowe, które w polskich miastach występują coraz częściej. To np. fale upałów, ulewne deszcze, gwałtowne burze, czy też huraganowe wiatry. Mogą one powodować straty materialne, ale i zagrożenie dla życia i zdrowia ludzi. "W perspektywie długookresowej mogą one (ekstremalne zjawiska pogodowe - przyp. red.) trwale destabilizować funkcjonowanie miast i ich otoczenia oraz wpływać na sytuację geopolityczną, prowadząc np. do przerw w ciągłości dostaw energii, żywności i wody, zmian w funkcjonowaniu ekosystemów oraz epidemii wywołanych ekspansją wektorów chorób" - czytamy w komunikacie PAN. Według prognoz, już w 2040 roku możemy notować co najmniej dwa razy więcej przypadków śmierci na skutek fal upałów. "Po 2040 r., ze względu na 6-krotne zwiększenie liczby 5-dniowych fal upałów, śmiertelność wzrośnie nawet ponad 225 proc. w odniesieniu do sytuacji obecnej" - czytamy w komunikacie. Naukowcy przypominają także o tzw. wyspach ciepła, które przyczyniają się do wzmocnienia ekstremalnych zjawisk pogodowych, takich jak powodzie błyskawiczne, niosące za sobą katastrofalne skutki. "Powszechne w polskich miastach, konwencjonalne podejście do zarządzania wodami opadowymi poprzez systemy kanalizacji deszczowej i ogólnospławnej nie rozwiązuje tego problemu, a często go pogłębia. Już gwałtowne opady powyżej 30 mm powodują przeciążenia zbiorczych systemów kanalizacyjnych, które nie były projektowane z uwzględnieniem tak dużej wielkości i intensywności opadów. Tymczasem coraz częściej obserwujemy opady dobowe przekraczające średni opad miesięczny, czyli 50 mm i więcej. Ta tendencja będzie się nasilać" - wskazują badacze. Zespół działający przy Polskiej Akademii Nauk w komunikacie opisał także działania, które należy podjąć, aby ograniczyć negatywne skutki zmian klimatu. Zdaniem naukowców, w miastach powinno się tworzyć błękitno-zieloną infrastrukturę, czyli pełną roślinności i zbiorników wodnych. Ważne jest także stosowanie standardów zabudowy i infrastruktury odpornej na zagrożenia, opracowanie planów zarządzania kryzysowego (w tym planów zarządzania spływami burzowymi), jak również edukacja. Prezes Polskiej Akademii Nauk prof. Jerzy Duszyński powołał w kwietniu 2020 r. zespół doradczy ds. kryzysu klimatycznego. Grupa 16 ekspertów, reprezentujących różne dziedziny wiedzy, formułuje rekomendacje odnośnie osiągnięcia przez nasz kraj neutralności klimatycznej. Pracami zespołu kieruje prof. Szymon Malinowski (Instytut Geofizyki, Uniwersytet Warszawski), członek PAN, fizyk atmosfery i współtwórca portalu informacyjnego "Nauka o klimacie".
Znajdź odpowiedź na Twoje pytanie o Ile ludzi mieszka w Polsce. Na teraz! Daję naj plsss. karolciax2 karolciax2 30.11.2015 Język francuski
Home NaukiMatematyka zapytał(a) o 20:53 W polsce mieszka około 40 milionów ludzi. Mężczyźni stanowią 32 % a kobiety 43 % , a dzieci i młodzież do lat 19 stanowią 25% ludności . Pokaż to na diagramie prostokątnym . Podaj liczbę dzieci i młodzieży do lat 19 w Polsce POMÓŻCIE PLIS Odpowiedzi 100%-4000000025%-1000000010%-40000005%-20000002%-8000001%-400000 32%=10%+10%+10%+2%=12800000-meszczyźni43%=10%+10%+10%+10%+2%+1%=17200000-kobiety25%=10000000-młodzież do 19 lat Uważasz, że ktoś się myli? lub .